Wirus HPV czyli wirus brodawczaka ludzkiego przenoszony jest głównie podczas kontaktów seksualnych: waginalnych, oralnych i analnych. W większości przypadków, zakażenie jest bezobjawowe, przez co obecność wirusa w organizmie, przy braku regularnych badań cytologicznych, stwierdzana jest zbyt późno. Zmiany wywołane wirusem mogą stać się czynnikiem ryzyka powstania wielu rodzajów nowotworów, w tym najczęściej występującego wśród kobiet – nowotworu szyjki macicy.
Dlaczego nie należy bagatelizować wirusa HPV?
Obecnie znanych jest około 150 typów wirusa HPV, pośród których znajdują się wirusy o wysokim potencjale rakotwórczym. Najczęstszą drogą zakażenia wirusem HPV jest kontakt płciowy, co powoduje że około 75-80% aktywnych seksualnie będzie mieć kontakt z wirusem co najmniej raz w życiu. Szacuję się, że połowa z nich spotka się z typem wirusa wysokoonkogennym, który odpowiedzialny jest za 100% przypadków raka szyjki macicy oraz w dużym stopniu za nowotwory odbytowo-płciowe i ustno-gardłowe.
Czynniki ryzyka zakażenia wirusem HPV
W grupie największego ryzyka znajdują się młode kobiety, między 20 a 25 rokiem życia, których układ odpornościowy nie jest w pełni przygotowany do obrony przed wirusem, a nabłonek wyściełający drogi płciowe nie jest wystarczająco dojrzały. Najczęściej w tym przedziale wiekowym występuję też wyższa liczba partnerów seksualnych, co przyczynia się do zwiększonego ryzyka napotkania osoby zakażonej wirusem HPV.
Do czynników ryzyka nabycia infekcji zalicza się również:
- wczesne rozpoczęcie współżycia płciowego,
- partnerzy seksualni z grup ryzyka,
- duża ilość partnerów seksualnych (im więcej partnerów tym większe ryzyko zakażenia wirusem HPV),
- nieodpowiednia higiena miejsc intymnych,
- długotrwała antykoncepcja hormonalna,
- palenie papierosów,
- korzystanie ze wspólnych ręczników czy publicznych pryszniców.
Zarażenie wirusem HPV dotyczy również mężczyzn, u których zakażenie objawia się występowaniem płaskich lub wypukłych brodawek na zewnątrz narządów płciowych – na mosznie lub prąciu oraz wokół odbytu. W niektórych przypadkach przewlekłe zmiany mogą doprowadzić do rozwoju nowotworów.
Profilaktyka wirusa HPV
W większości infekcje wywołane wirusem HPV przez wiele lat są bezobjawowe. Szansą na ich wykrycie we wczesnym stadium są badania przesiewowe: cytologia (wymaz z pochwy) czy kolposkopia. Zgodnie z zalecenia WHO badania te powinny być regularnie wykonywane u wszystkich kobiet powyżej 30 roku życia. W Polsce każda kobieta pomiędzy 25 a 59 rokiem życia, ma zagwarantowane badanie cytologiczne w ramach programu „Profilaktyka raka szyjki macicy”, który realizowany jest przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Kolejnym elementem zapobiegania jest szczepienie przeciwko HPV, dedykowane przede wszystkim nastolatkom w wieku 11-12 lat oraz osobom do 26 roku życia, które jeszcze nie zostały zaszczepione. Szacuję się, że szczepionka przeciwko HPV zmniejsza zachorowalność na raka szyjki macicy aż o 70%, raka odbytu o 60% i raka pochwy o 60%. Co istotne, przyjęcie szczepionki nie powinno w żaden sposób eliminować regularnie wykonywanej cytologii. Dostępne szczepionki chronią przed 2-9 rożnymi typami wirusa HPV, przy czym każda z nich chroni przed wirusem wysokoonkogennym – typ 16 i 18. W Polsce szczepienie przeciwko wirusowi HPV jest zalecane, jednak nie należy do szczepień obowiązkowych, przez co koszt szczepienia w całości pokrywany jest przez pacjenta.
Stosowanie prezerwatywy zmniejsza ryzyko zakażenia wirusem HPV, natomiast nie eliminuje go całkowicie.
Leczenie infekcji wywołanej wirusem HPV
Niestety dzisiejsza medycyna nie dysponuje możliwościami leczenia infekcji HPV. U zakażonej pacjentki zalecana strategia to „czekaj i obserwuj”, w trakcie której warto nie być biernym i stosować preparaty wspierające regenerację zmienionych chorobowo tkanek. Ich skład oparty na karboksymetylo-beta-glukanie i polikarbofilu pozwala na skuteczne cofanie się zmian szyjki macicy małego stopnia.
Większość infekcji mija samoistnie po około 12-24 miesiącach od zakażenia. Jeśli jednak dojdzie do zaostrzenia w kierunku zmian nowotworowych, stosuje się leczenie metodami destrukcyjnymi czyli interwencję chirurgiczną, mającą na celu wyeliminowanie tkanki będącej zmianą przed nowotworową. Niestety wiąże się to z wieloma wadami: wymaga miejscowego lub ogólnego znieczulenia, może powodować krwawienia, zwiększać krwawienie miesiączkowe oraz zwężać kanał szyjki macicy, co w przyszłości może utrudniać zajście w ciąże, zwiększać ryzyko poronień i przedwczesnych porodów. Po zabiegach na szyjce macicy wskazane jest stosowanie preparatów, które w swoim składzie zawierają karboksymetylo-beta-glukan i polikarbofil, aby wspomóc odbudowę uszkodzonej tkanki.
Artykuł sponsorowany
Redakcja Imperium Kobiety
Zobacz więcej: Zdrowie